1/15/2015

Jesteś, a tak naprawdę... Cię nie ma

Spięłam się i napisałam coś w odstępie mniejszym niż 2m-ce, sukces♥
U mnie dosyć nieciekawie ostatnio, nawet pogoda taka jakaś błe. 
+na dniach ogarniam gimpa, praca na warstwach i takie tam, stwierdzam, że moja wiedza informatyczna jest na poziomie, który zwie się dno, poprawi się.

***

Na pierwszy ogień leci mój nowy kalendarz, prezent od ciotki a jednocześnie mojej nauczycielki matmy&fizyki, który jest absolutnie genialny i wisiał już chyba na każdej ścianie po kolei.
Cytaty są na tych kartkach nawet niegłupie i można by się nimi kierować, gdyby nie fakt, że ja rzadko stosuję się do jakichkolwiek rad innych ludzi i zauważyłam, że ostatnio wychodzę na tym b. źle. Zdarza się. 

 Tak na marginesie to właśnie wybieram sobie bursę w Poznaniu, czyli mój nowy dom od września - polecacie jakąś przyjazną i w miarę ogarniętą? Czyste ściany i ciepła woda w kranie mile widziane:)

No a tu składam papierki w kwietniu, na ekonomiczny, będzie zabawnie, ja i rozszerzenie z matmy, pozdrawiam♥

Dorzucę jeszcze takie info, że ta matma to będzie jak tu zdam, a czy zdam to już jest bardziej złożona sprawa:*

 Z ciekawości Was zapytam, nie ma ktoś może w planach spędzać kolejnego weekendu w W-wie, bo się wybieram a rodzice będą na konfie w Marriocie?*.*