Witajcie kochani! Nie było mnie tu trochę, a to przez letni obóz wędrowny. Dzisiaj postanowiłam zrobić porządki w mojej szkatułce biżuteryjnej, by w roku szkolnym nie pogubić przez ten bałagan znacznej części zawartości. Zapraszam Was serdecznie do przeczytania i obejrzenia. :)
KROK PIERWSZY: rusz historią!
Wszyscy jesteśmy różni i dlatego to co ważne, trzymamy zapewne w różnych miejscach. Ja trzymam to w pudełeczkach, opakowaniach po czekoladkach (haha), kolczykach, wisiorkach, zegarkach... Mam też dwie większe szkatułki, w których trzymam moją historię - kolczyki, wisiorki i zawieszki. Z każdą parą łączy się coś wyjątkowego i chyba dlatego, gdy jakąś zgubię tak trudno mi się z tym pogodzić. Myślę, że Wy też tak macie i nie jedyna mam z tym problem. :)
KROK DRUGI: wyrzuć to, co zbędne!
Ludzie już tak mają - zawsze coś lub na coś zbierają. Chomikują - ja na przykład wszystko, co mi wpadnie w ręce. A zwłaszcza jakiś rzemyki, koraliki, pourywane naszyjniki... Po co mi to? Nie wiem, ale jakoś nie umiem się powstrzymać. Co zyskasz po rozstaniu z czymś niepotrzebnym? Więcej miejsca na to potrzebne!
*mając więcej miejsca robi się przejrzyściej
KROK TRZECI: posegreguj resztę
Według koloru, według par, długości, tematycznie... Możliwości jest wiele, ważne by wybrać którąkolwiek i doprowadzić ją do końca.
Dobra rada: skończyło Ci się miejsce w pudełku? Idealnym miejscem dla kolczyków będzie ładna tekturka: podziuraw ją szpilką w równych odstępach i przypnij do niej pary. Możesz też użyć tekturek ze sklepu (jeśli ich nie wyrzucasz oczywiście). Dla naszyjników i bransoletek zrób drzewko.
*oryginalne opakowanie po kolczykach z Divy - do dziś bardzo mi się przydaje
KROK CZWARTY: nie umiesz się pożegnać z jakimś przedmiotem? Zawiń go w woreczek i schowaj na dnie szafy!
To mój sprawdzony sposób. Na szafowym dnie mam taki bałagan, że prawie nigdy tam nie zaglądam, bo się boję tego widoku (hihi), więc jest to bezpieczne miejsce do leżakowania moich starych ubrań, breloków, zeszytów i segregatorów z karteczkami (sentyment ♥). Od razu jednak ostrzegam: przeżyjesz szok przy wyprowadzce na studia czy do licealnego internatu. :D
*to kilka pojedynczych kolczyków, które nie mają swojej pary - wdł. mnie są tak śliczne, że szkoda je wyrzucić, dlatego mają stałe miejsce za szafą w pudełku
KROK PIĄTY: pochwal się komuś swoją pracą
Pokaż mu porządek, bądź dumny z siebie i z tego, że coś zrobiłeś, brawo!
Możesz zrobić też zdjęcie i wrzucić na Instagrama, Tumblra, Facebooka czy Twittera - to w ostatnim czasie bardzo modne, wystarczy dobre ujęcie z dobrym tłem.
*to tylko mała część moich zbiorów - reszta znajduje się w drugiej szkatułce, której jeszcze nie ogarnęłam
KROK SZÓSTY: znajdź idealne miejsce dla biżuterii w swoim pokoju
Komoda, miejsce wśród kwiatów, półka nad łóżkiem czy szuflada? To od Ciebie zależy, gdzie postawisz rzecz, którą chcesz się chwalić (jeśli stawiasz ją na widoku) lub niekoniecznie chcesz pokazać (szuflada etc.). Żeby przyozdobić swoje pudełko lub miejsce, w którym ma stać użyj ozdobnych taśm łatwo dostępnych w sklepach internetowych (może już niedługo zrobię o tym post, ale niczego nie obiecuję).
Warunkiem nadania miejscu klimatu są szczegóły, takie jak kolor tła, ilość figurek i innych przedmiotów dookoła, jakaś mapa ścienna, etc.
*to tylko kilka nielicznych pudełek stojących w moim pokoju
Jak tam u Was z bałaganem? Weźmiecie się za coś w wakacje?
Jeśli tak - podzielcie się tym niżej, można nawet dodać efekty (film, zdjęcia, gif), jeśli nie - nie szkodzi, to też napiszcie. Czekam na Wasze opinie i serdecznie pozdrawiam! :)
~Sonia
Ja sama osobiście mam tylko jedną "kosmetyczkę" w której trzymam wszystkie kolczyki i naszyjniki :< Boje się do niej zaglądać, chyba skorzystam z twojej rady! :-)
OdpowiedzUsuńbtw. świetny artykuł, bardzo przydatny :)
Znam ten ból bałaganu :( Trzymam kciuki! :*
UsuńCiekawy artykuł, chyba skorzystam :*
OdpowiedzUsuńA zapraszam, zapraszam :*
UsuńZastanawiałam się, co zrobić. Mam blaszane pudełko z biżuterią, ale tam jest jeden wielki chaos. Jutro (dzisiaj raczej) trzeba poukładać :)
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie, gdy mówisz jutro a jutro jest dzisiaj. :*
UsuńO, nie, nie, ja mój bałagan zachowuję i bardzo go lubię!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pudełka <3 Miałam podobne, ale gdzieś kiedyś przepadło razem z zawartością :c
http://dzikie-anioly.blogspot.com/
Też mi się podobają :) Co do bałaganu, nie przeszkadza w nadmiernej ilości :D
UsuńBardzo fajny post, miło się czytało :) Ja w swoich dwóch kuferkach na biżuterię mam taki chaos, że szkoda gadać. Od plastikowych bransoletek z wczesnego dzieciństwa do ulubionych naszyjników.
OdpowiedzUsuńMy z siostrą też wzięłyśmy się za porządki w wakacje :)
OdpowiedzUsuńCudowne pudełeczka!
Trzymam kciuki za wytrwałość! :) Dzięki :*
UsuńJa uwielbiam biżuterię w każdej postaci. Mam dość sporo kolczyków i pierścionków, bo w Gold-Tomie wybór jest ogromny a ceny nie aż tak wygórowane i za każdym razem kusi mnie żeby coś nowego zamówić... :)
OdpowiedzUsuń